Inauguracja rundy rewanżowej - 14 kolejka

 W pierwszym meczu rundy wiosennej miejscowa Polonia, która przed kolejką zajmowała 3 miejsce w tabeli, pokonała vicelidera z Łaz Wielkich . Na ten mecz nie trzeba było nikogo motywować, podrażnieni gracze gospodarzy poprzednim spotkaniem obu tych drużyny mimo wielu 100% okazji Polonii schodziła z boiska pokonana 1:2.

 Od początku meczu obie drużyny się "szachowały" i toczyły wyrównany bój w środku pola . Bramkę jako pierwsi zdobyli gospodarze, ale sędzia słusznie zauważył pozycję spaloną naszego zawodnika i jej i nie uznał. Jednak to Goście pierwsi cieszyli się z objęcia prowadzenia. Po złym ustawieniu naszej drużyny i zawahaniu przy wybiciu futbolówki w polu karnym Polonii dopadł do niej zawodnik gości i precyzyjnym uderzeniem w długi róg pokonał naszego bramkarza. Ekipa przyjezdnych poszła za ciosem i chwilę później prowadzili już 2:0. Bramkę z bliskiej odległości trafił nieupilnowany gracz rywali. Wynik do przerwy nie uległ już zmianie.

Druga połowa rozpoczęła się od chaotycznych ataków obydwu drużyn. Sytuacja zmieniła się, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał zawodnik drużyny przyjezdnej. Miejscowi konsekwentnie napierali na swoich przeciwników dzisiejszego popołudnia, czego dowodem była zdobyta bramka kontaktowa . Po dośrodkowaniu Szymona Kurasia z rzutu wolnego, strzałem głową piłkę do siatki skierował Patryk Konarzewski. Nie minęło 10 minut, a Gospodarze doprowadzili do wyrównania . Piłkę w okolicach pola karnego dostał Adrian Bogusławski, po czym minął obrońce i strzałem w boczną siatkę pokonał bramkarza drużyny z Łaz Wielkich. Gra naszej drużyny nabrała tępa i oglądaliśmy składne akcję. Tylko chwilę widniał wynik remisowy. Po rzucie rożnym na bramkę próbował uderzyć Daniel Krzywański, jednak ta dotarła do nieupilnowanego Przemysława Pieczarki, który z bliska strzałem nogą umieścił piłkę w siatce. Do końca spotkania Polonia mogła podwyższyć prowadzenie, natomiast wynik nie uległ już zmianie.

W innych spotkaniach tej kolejki na uwagę zasługuję pierwsza porażka w tym sezonie lidera z Twardogóry. Lotnik grając u siebie poległ z ekipą Promienia Brzyków 0:1.

Pozostałe mecze 14 kolejki, klasa B, grupa X: